Gminy Nowogrodziec i Osiecznica

Okręg 2

kuduk

Barbara Kuduk (z domu Stefan) Mam 33 lata, od urodzenia mieszkam w Gościszowie. Jestem mężatką,
mam dwójkę wspaniałych dzieci. Z wykształcenia jestem magistrem ekonomii i administracji.

Przez 9 lat pracowałam w Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Bolesławcu, jako pracownik socjalny. Społecznie sprawowałam opiekę prawną nad ubezwłasnowolnionymi pacjentami, reprezentując ich interesy, opiekując się nimi i dając im szansę i nadzieję na lepsze jutro.

Od 4 lat jestem członkinią Rady Sołeckiej Wsi Gościszów. Praca na rzecz lokalnej społeczności, to dla mnie cel nadrzędny i wielka radość, tym bardziej, że nasze wspólne przedsięwzięcia cieszą mieszkańców, którzy bardzo nas wspierają. Dzięki Nim mam poczucie, że budujemy Naszą Małą Ojczyznę. W grupie możemy więcej.

Należę do Stowarzyszenia Ziemia Bolesławiecka, które niesie pomoc osobom chorym, poszkodowanym przez los.

Obecnie pracuję w Regionalnej Telewizji Łużyce.
Prywatnie, uwielbiam podróżować, spędzać czas z rodziną i znajomymi, interesuję się sportem.

Zaufanie, którym radnego obdarzają wyborcy, trzeba sumiennie spłacać przez całą kadencję. Dlatego też, jeśli Państwo zdecydują się oddać na mnie swój głos – jako radna powiatu – będę do Państwa dyspozycji. Potrafię słuchać, potrafię uparcie walczyć w słusznej sprawie. Państwa głos oddany na mnie to zaszczyt i zobowiązanie.

Okręg wyborczy nr 2 w wyborach Rady Powiatu to wszystkie miejscowości gmin Nowogrodziec i Osiecznica.

potyszka

Urodziłem się 4 lutego 1959 roku. Jestem mężem i ojcem pięciorga dzieci oraz dziadkiem ośmiorga wnucząt. Mieszkam w miejscowości Czerna. Posiadam wykształcenie wyższe techniczne.

Przez 28 lat pełniłem służbę jako żołnierz zawodowy 10 BKPANC w Świętoszowie. Byłem uczestnikiem wielu misji pokojowych. Zostałem odznaczony wieloma medalami, w tym brązowym i srebrnym „Krzyżem Zasługi”.

Od 2007 roku sprawuję funkcję sołtysa wsi Czerna.

W latach 2011-2012 brałem udział w konkursie „Najlepszy sołtys” organizowanego przez tygodnik Nowiny Jeleniogórskie, zdobywając dwukrotnie II miejsce. W 2012 roku otrzymałem Statuetkę za promocję miasta i gminy Nowogrodziec w kategorii „Działalność społeczna”.

Od 2011 roku jestem Radnym Miejskim w gminie Nowogrodziec. A od 2014 jestem Radnym Powiatowym
w Radzie Powiatu Bolesławieckiego.

W bieżącym roku byłem organizatorem wycieczki do Bośni i Hercegowiny, gdzie mieszkańcy Czernej osadzili krzyż i tablicę pamiątkową w miejscowości Kunova.

Jestem członkiem zespołu „Czernianki” z Czernej
i honorowym dawcą krwi. Jestem miłośnikiem piłki nożnej. Lubię grać w szachy.

W Radzie Powiatu chcę zajmować się sprawami służby zdrowia i dróg powiatowych.

koza

Mam 46 lat, jestem żonaty i mam trójkę dzieci. Od osiemnastu lat prowadzę własną działalność gospodarczą. Lubię uprawić sport najbardziej bieganie i rower, ale moim największym hobby jest fotografia. Od kliku lat jestem członkiem bolesławieckiego stowarzyszenia foto-graficznego Camera.

Od wieli lat jestem zaangażowany w sprawy lokalnej społeczności. Należę do Grupy Odnowy Wsi sołectwa Parowa i czynnie biorę udział w jej działaniach związanych z pozyskiwaniem środków między innymi z programu Odnowa Wsi Dolnośląskiej czy grantów kierowanych przez lokalne samorządy.

Prowadzę stronę internetową oraz fanpage wsi Parowa.
Od ośmiu lat jestem radnym w Gminie Osiecznica
a w obecnej kadencji pełnię funkcje Przewodniczącego Rady.

moskaluk

Nazywam się Wojciech Stanisław Moskaluk. Z wykształcenia jestem leśnikiem i biegłym z zakresu ochrony środowiska. Mam wyższe wykształcenie. Obecnie jestem nadleśniczym w Nadleśnictwie Świętoszów. Nie należę do żadnej partii. Słucham tego, co mówią ludzie, znam ich potrzeby i oczekiwania wobec samorządowców. Mam doświadczenie i wiedzę, aby skutecznie zabiegać o realizację najpilniejszych potrzeb mieszkańców powiatu. A są to m.in. pozyskanie pieniędzy na domy i wsparcie dla seniorów, obniżenie podatków lokalnych, tworzenie budżetów obywatelskich, środki na wsparcie działalności gospodarczej, poprawa bezpieczeństwa, środki na rozwój szkolnictwa i przyjazne szkoły, rozwój infrastruktury turystycznej, poprawa jakości dróg powiatowych, budowa boisk i kortów tenisowych, dofinansowanie wymiany starych pieców grzewczych.

Nasz powiat jest piękny, bogaty w kulturę, różnorodny przyrodniczo, atrakcyjny dla turystów. Naszą największą wartością są mieszkańcy, którym samorząd musi pomagać tworzyć warunki do godnego życia, pracy, wypoczynku, realizacji pasji i zainteresowań.

Dla mnie najważniejsze jest patrzenie w przyszłość, jednak nigdy nie możemy zapominać o przeszłości, o ludziach dzięki którym żyjemy w wolnej Polsce, cieszymy się osobistą swobodą, możemy podejmować niezależne decyzje. Troszcząc się o zachowanie pamięci o mieszkańcach dawnych Kresów Rzeczpospolitej zainicjowałem posadzenie w Świętoszowie alei pamięci i pomnika poświęconych leśnikom zamordowanym przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1939-1946.

W tym roku upamiętniając stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości, posadziliśmy w Świętoszowie dęby niepodległości stawiając przy nich tablicę pamiątkową. Ważna jest dla mnie edukacja dzieci i młodzieży. Muszą znać historię swojego kraju. Bez tej wiedzy nie ma zdrowego, silnego narodu.
Za pracę dla dobra lokalnych społeczności zostałem uhonorowany przez Prezydenta RP Brązowym Krzyżem Zasługi, a Sejmik Województwa Dolnośląskiego przyznał mi Odznakę Honorową Srebrną – Zasłużony dla Województwa Dolnośląskiego.

Bycie radnym, to dla mnie służba, wielka odpowiedzialność i zaszczyt.

chmielowiec

Nazywam się Szczepan Chmielowiec. Mieszkam w Tomisławiu. Jestem żonaty, mam trzech dorosłych synów i dwie wnuczki. Moi dziadkowie i rodzice przyjechali do Polski z Bośni. Pracowałem w wielu zawodach.

Nigdy nie bałem się wyzwań, nie stroniłem od ciężkiej, odpowiedzialnej pracy. Jestem katolikiem, a wartości chrześcijańskie i patriotyczne są dla niezmiernie ważne. Umiłowanie dla Boga i Polski wyniosłem z rodzinnego domu i starałem się przekazać je moim dzieciom.

Od kilkunastu lat prowadzę działalność gospodarczą. Mają pasją jest historia, szczególnie lokalna. Gromadzę pamiątki po dawnych mieszkańcach naszej Małej Ojczyzny. Aby inni mieli do nich dostęp – szczególnie najmłodsi – od których wkrótce zależeć będzie to, w jakiej Polsce przyjdzie nam żyć – stworzyłem „Skansenik Tomisław”, w którym zobaczyć można jak wyglądało codzienne życie w dawnych czasach. Prezentuję też dawne rzemiosła.

Służba w Radzie Powiatu to dla mnie kolejne trudne wyzwanie, zaszczyt, zobowiązanie do wytrwałej, ciężkiej pracy.

Bycie radnym, to dla mnie służba, wielka odpowiedzialność i zaszczyt.

kleszczynska

Nazywam się Szczepan Chmielowiec. Mieszkam w Tomisławiu. Jestem żonaty, mam trzech dorosłych synów i dwie wnuczki. Moi dziadkowie i rodzice przyjechali do Polski z Bośni. Pracowałem w wielu zawodach.

Nigdy nie bałem się wyzwań, nie stroniłem od ciężkiej, odpowiedzialnej pracy. Jestem katolikiem, a wartości chrześcijańskie i patriotyczne są dla niezmiernie ważne. Umiłowanie dla Boga i Polski wyniosłem z rodzinnego domu i starałem się przekazać je moim dzieciom.

Od kilkunastu lat prowadzę działalność gospodarczą. Mają pasją jest historia, szczególnie lokalna. Gromadzę pamiątki po dawnych mieszkańcach naszej Małej Ojczyzny. Aby inni mieli do nich dostęp – szczególnie najmłodsi – od których wkrótce zależeć będzie to, w jakiej Polsce przyjdzie nam żyć – stworzyłem „Skansenik Tomisław”, w którym zobaczyć można jak wyglądało codzienne życie w dawnych czasach. Prezentuję też dawne rzemiosła.

Służba w Radzie Powiatu to dla mnie kolejne trudne wyzwanie, zaszczyt, zobowiązanie do wytrwałej, ciężkiej pracy.

Bycie radnym, to dla mnie służba, wielka odpowiedzialność i zaszczyt.

lazowska

Nazywam się Emilia Łazowska. Zawodowo pracowałam jako pielęgniarka. Teraz jestem już na emeryturze. Mieszkam w Nowogrodźcu. Zawód pielęgniarki nauczył mnie wrażliwości na ludzkie potrzeby. Nigdy nie poczułam się zniechęcona, czy wypalona. Uważam, że pielęgniarką trzeba się urodzić. To nie zawód, to misja. Opieka nad bezbronnymi, chorymi, samotnymi czyni z nas lepszych ludzi. Ta wrażliwość nie mija z chwilą przejścia na emeryturę. Dlatego aktywnie działam na rzecz osób samotnych, starszych. Jestem przewodniczącą Domu Dziennego Pobytu w Nowogrodźcu. Uważam, że samorząd może wiele zrobić, aby aktywizować ludzi starszych, pomagać w rehabilitacji, wprowadzać programy prozdrowotne, otaczać ich właściwą opieką socjalną. Moim marzeniem jest, aby w każdej wsi powstał dom dziennego pobytu. Społeczeństwo starzeje się. Młodzi szukają szczęścia w świecie, ciężko pracują. W tym czasie ich dziadkowie, rodzice czekają samotnie w domach. Tracą nadzieję na to, że może ich w życiu jeszcze coś dobrego spotkać. Zamykają się nie tylko w domach, ale i w sobie.

Jestem wdową. Mam dwie córki i wnuczęta. Lubię aktywnie spędzać czas. Jeżdżę na rowerze, ćwiczę pilates, uprawiam nordic walking. Emerytura nie musi być nudna, smutna i samotna. W jesieni życia możemy odkrywać talenty i zainteresowania, na które nigdy nie było czasu. Takim ludziom trzeba pomóc, a jednocześnie edukować, uwrażliwiać młodych, że są na tym świecie dzięki rodzicom, że mogą korzystać z ich doświadczenia, że należy się im bezwzględny szacunek. To też rola samorządu.