W tegorocznej edycji projektu do 33 rodzin z Bolesławca i okolic trafiła pomoc o wartości blisko 83 tysięcy złotych.
Kolejna, trzecia już, bolesławiecka edycja Szlachetnej Paczki przeszła do historii. Projekt z roku na rok przybiera na sile i łączy coraz więcej osób, a wartość przekazanej pomocy stale rośnie. Statystyki mówią same za siebie – 23 wolontariuszy, ponad 60 odwiedzonych rodzin, z czego 33 włączone do projektu, łączna wartość przekazanej pomocy – blisko 83 tys. zł, średnia wartość paczki – 2 500 zł, łączna liczba osób przygotowujących paczki – 3465. Tak w skrócie podsumować można trzecią edycję Szlachetnej Paczki w Bolesławcu, której zwieńczeniem był dwudniowy finał, który odbył się w miniony weekend.
Od sobotniego poranka świątecznie przystrojony magazyn, który podobnie jak w zeszłym roku, mieścił się w salce parafialnej przy kościele pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa przy ul. E. Orzeszkowej, tętnił życiem. Wolontariusze gościli darczyńców, którzy dostarczali przygotowane przez siebie paczki. Po wniesieniu na magazyn pakunków była też chwila na wspólną rozmowę przy herbacie i ciastku. Następnie wolontariusze dostarczali paczki do potrzebujących rodzin i towarzyszyli ich członkom w momencie otwierania pakunków. Nie obyło się bez łez szczęścia i wzruszenia. Relacja z tej chwili jest jedyną nagrodą, jednak absolutnie bezcenną, nagrodą jaką otrzymują darczyńcy.
– Chciałabym serdecznie podziękować moim wolontariuszom i pomocnikom za poświęcony czas i energię, darczyńcom za wielkie serca i przygotowanie wspaniałych paczek, rodzinom za zaufanie i otwartość, parafii pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa i ks. Andrzejowi Gidzińskiemu za udostępnienie sali na magazyn, kierowcom za pomoc w transporcie paczek, Warsztatom Terapii Zajęciowej za przygotowanie upominków dla darczyńców, fotografom za uwiecznienie finału i marszu z okazji otwarcia bazy rodzin, mediom za promocję projektu, drukarni Lendo za wydrukowanie banerów reklamowych – mówi Lider Rejonu Bolesławiec Agnieszka Baszczyj.
Do zobaczenia za rok!